wrz 11 2003

coś nie wychodzi...


Komentarze: 1

no tak no...
     Jest rano, mam dopiero na 9:45 więc można się wyspać i coś napisać:)
     Znów mowa o Łukaszu.. wczoraj była strasznie zalatana( ;) ) w szkole, miałam odrobić pr.dom. i nie zdążyłam do niego pójść, zresztą taka rozmowa "na siłę" to żadna rozmowa... więc wczoraj nie wyszło! Jak wróciłam do domu, to oczywiście od razu na neta i przeprosiłam go za to, on, że spoko. Chciałam wyciągnąć go na rower, ale odmówił, bo mial za dużo lekcji(jest w III kl. liceum więc może rzeczywiście)zresztą w ogóle był zły na wszystko! 
     Mogę opisać swój dzisiejszy sen, tak jak go pamiętam. No więc śniło mi się, że on tak mówi: - No to kiedy mam cię poprosić(czyli że niby domyślił się że ja w nim - a ja tego sama nie wiem! ale wiecie, sny są zazwyczaj głupie!:)? I coś co mi się podobało(czytajcie:): -Proponujesz mi jeansy i to nienajgorsze...(jakby ktoś mial kłopoty z interpretacją, a ja to mogę zrozumieć, to chodzi o to, że ja jestem tymi jeansami, że niby ja chcąc być z nim proponuję mu te całkiem niezłe jeansy, taka przenośnia:P). I później śmieszne(podaję tylko jego dialogi, bo tylko on mówił, ja miałam jakąś dziwną minę):-To jak się całujemy? Tak normalnie?(ja kiwam głową:) -No to dawaj!(:D!!) I tu pozostawiam trzykropek...
     Fajny był ten sen.. później już nie mogłąm zasnąć! Wierciłam się tylko!
     Widzę się dziś z nim w szkole.. Chciałabym się tak z nim minąć i wtedy porozmawiać, obojętnie o czym! I pocałować...
     Mam dobrą sytuację, bo on może być mój, jak dobrze to rozegram:)
 

Idę na śniadanko, miłego dnia wszytskim :* 

orienne : :
11 września 2003, 09:54
:D Super sen!!! Czasami sny się spełniają, albo przekazują jakąś wiadomość! Może akurat... Nic nie wiadomo... ;DD Wpadnij kiedyś na moj blog, pap!!!

Dodaj komentarz